Czytam od wczesnego dzieciństwa i zawsze książka była dla mnie najlepszym prezentem. Czasem czytam tylko beletrystykę i zagłębiam się w fikcyjne historie bohaterów. Czasem pasjonują mnie reportaże i książki rozwojowe. Uwielbiam biografie.
Tutaj piszę o tych pozycjach, które mną wstrząsnęły, zaciekawiły, wzbogaciły albo rozbawiły. O takich, które polecam do przeczytania, które uważam za wartościowe.
Do tej pory czytałam głównie reportaże i książki rozwojowe i te nie „połyka się” w chwilę. Beletrystyka „wchodzi ” znacznie szybciej ????Ale jak przeczytałam, że ludzie czytają 100 i więcej książek rocznie to zawyłam w środku: jakim k..wa cudem!!!!Teraz wiem jakim. Seria książek Małgorzaty Bereniki Miszczuk -Kwiat Paproci pochłania się wręcz. Tak są interesujące i […]
Seria Kwiat Paproci Małgorzaty Bereniki Miszczuk. Dowiedz się więcej »
Czytałam ją dość długo, przerywałam, brałam inną i wracałam ciekawa co dalej.650 stron bez dialogów, drobnym drukiem !!! Pierwsze moje wrażenie było: nie dam rady, przytłacza mnie paskudne życie bohaterek, patologia, bieda, beznadziejność. Nie mogłam pozbyć się wrażenia, że postaci powieści są niczym osobliwości z cyrku. A nie znoszę takiego klimatu brzydoty, błota. Prawie czułam
„Gorzko, gorzko”- Joanna Bator. Dowiedz się więcej »
To kolejna książka o której ciężko mi pisać, tak mnie zachwyciła. Dopiero wczoraj ją skończyłam i tak mi dobrze na myśl o niej. Snuje się, płynie przez życie Violette od jej urodzin aż po dzień współczesny ale nie tylko ona jest tu bohaterką powieści. Wokół niej przewija się plejada różnych osób, począwszy od akuszerki, która
Życie Violette- Valerie Perrin Dowiedz się więcej »
Może wydawać się dziwne, że na blogu górskim kolejna książka, ale mniej mnie w styczniu w górach, za to mam dużo czasu na czytanie. Nie wszystko tu recenzuję, tylko to co uważam za szczególnie warte przeczytania. A tę książkę polecam z całego serca. Mam nadzieję, że i ciebie nią zainteresuję. Jest wyjątkowa. Jestem pod ogromnym
Wyspa Zaginionych Drzew -Elif Shafak Dowiedz się więcej »
Drobne zmiany, niezwykłe efekty. Jednym z moich postanowień noworocznych było wdrożenie porannej rutyny w swoim życiu. Wstaję o 5 rano i to jest mój czas na rozwój i zagłębienie się w siebie, medytację, dziennikowanie, jogę. Taka godzina podzielona na 6 segmentów zgodnie z zaleceniami książki którą tutaj ostatnio recenzowałam – Fenomen Poranka Hala Elroda. Minął
Atomowe nawyki James Clear Dowiedz się więcej »
Podtytuł: Jak zmienić swoje życie. „Są tylko dwa sposoby przejścia przez życie.Jeden-jakby nic nie było cudem, i drugi-jakby wszystko było cudem.”Albert Einstein Pierwszy raz o fenomenie poranka usłyszałam od Beaty. Spacerowaliśmy grupą po Pieninach i ona opowiedziała mi jak bardzo efektywny może być każdy poranek, o ile wstaniesz godzinę wcześniej niż zwykle. Beata typ sowy
Fenomen poranka-Hal Elrod Dowiedz się więcej »
Unortodox – Jak Porzuciłam Świat Ortodoksyjnych Żydów Mam wrażenie, że skrytykować tę książkę to jakby napluć w twarz autorce. Jeśli ktoś oglądał miniserial na Netfliksie to niech zapomni o tym, bo film jest inspirowany książką a nie jej ekranizacją. Dziwny świat. Mieszkańcy Nowego Jorku nie mówiący po angielsku. Miasto na wskroś intelektualne a w świecie
Unorthodox. Deborah Feldman Dowiedz się więcej »
Stało się tak jak zwykle gdy najpierw przeczytam książkę” Poza możliwe” Nimsa a potem film na jej podstawie. Chociaż film „14 szczytów- nie ma rzeczy niemożliwych” powstawał wcześniej niż książka…. to może to ona jest uzupełnieniem tego co w filmie???Ale do rzeczy 😊Dlaczego książka jest rewelacyjna? Nims dokonuje rzeczy niezwykłej zdobywając wszystkie szczyty ze strefy
„Poza możliwe” Nimsdai Purja Dowiedz się więcej »
Na podstawie książki w 2014 roku powstał o tym samy tytule film z Reese Witherspoon w roli głównej.Filmu już prawie nie pamiętałam, dlatego gdy miałam przeczytać tę pozycję w Klubie Czułej Czytelniczki na Iskrze u Aleks Makulskiej to w pierwszym odruchu pomyślałam, że nie znam. Ale gdy zaczęłam ją czytać dość szybko sobie przypominałam. Oglądałam ten film
„Dzika Droga ” Cheryl Strayed Dowiedz się więcej »
Pierwszy raz przeczytałam tę książkę w liceum czyli parę dekad temu. Zrobiłam na mnie tak piorunujące wrażenie, że do teraz uważałam ją za najważniejszą książkę w moim życiu.Jaką nieszczęśliwą dziewczyną musiałam być żeby utożsamiać się z Martinem Edenem. Aż mi siebie samej szkoda. Ostatnio często myślę o sobie z okresu dziecięcego, przywołuję to dziecko do
Jack London- „Martin Eden” Dowiedz się więcej »
