Skoruszyna z Oravicy.
Odkąd pierwszy raz usłyszałam tę nazwę na czyimś kanale na youtoobie, „chodziło” za mną, by tam pójść. Skoruszyna, jak to pięknie brzmi. Zakochałam się w nazwie, bo filmik bardzo mocno amatorski raczej nie zachęcał. Jakiś mężczyzna mówił, że jest tam zamknięta wieża, mocno chybotliwa i że widoki coraz bardziej zarastają drzewami. I że tylko piersiówkę […]
Skoruszyna z Oravicy. Read More »