Góry dla każdego
Szlaki dla wielbicieli powolnej włóczęgi
Eliaszówka z Litmanovej i Chata Magóra.
Eliaszówka to najwyższy szczyt Gór Lubowelskich i tym samym wchodzi w skład Korony Gór Słowacji, którą powoli robimy z Adą. To nie pierwszy raz na szczycie i na tej wieży widokowej. Bywałam tu nawet z moją sunią Luną. I zwykle szłam na Eiaszókę z Obidzy. Ale ponieważ robimy Koronę Gór...
Czytaj dalejBacówka pod Bereśnikiem, Bryjarka i wodospad Zaskalnik.
Bacówka pod Bereśnikiem jakoś nigdy nie była mi po drodze, a wybierałam się wielokrotnie. Jak to się stało? Nie wiem. Ale ostatnio pisałam o bacówkach turystyki kwalifikowanej. I opisując wycieczkę na Maciejową przypomniałam sobie, że przecież ta pod Bereśnikiem jest jednym z takich obiektów. W skrócie przypominając, w Polsce w...
Czytaj dalejRepisko – Najwyższy szczyt Magury Spiskiej
Na samym skraju Magury Spiskiej, nieoznakowany żadnym szlakiem stoi sobie samotne Repisko. Aż się prosi o fajny szlak, zwłaszcza, że jest tu gotowa sieć dróg leśnych, którymi bardzo łatwo na niego trafić. W tym wpisie opiszę trasę, którą zrobiłyśmy z córką w ramach naszej wspólnej Korony Gór Słowacji. Na końcu...
Czytaj dalejCierna hora i Ihla w Górach Lewockich
Myślę, że to jest wpis na jaki czekają góromaniacy. Ci którzy robią Koronę Gór Słowacji często martwią się jak dojść na Czarną Górę czyli Cierna hora – najwyższy szczyt Gór Lewockich. Jeszcze całkiem niedawno ta część była wykluczona z turystyki, ponieważ w tym terenie był poligon wojskowy. W ostatnich dwóch/trzech...
Czytaj dalejWieża widokowa Jeleni Skok na Mochnaczce.
Jadąc z Bieszczad do domu na Podhale mijałam Cisną. Kiedy dowiedziałam się, że jest tu wieża widokowa Jeleni Skok na Mochnaczce, nie mogłam jej nie odwiedzić. W końcu nie za często tu bywam. Tym razem przejeżdżałam przez Cisną w ramach marcowego urlopu. Wracałam do domu, ale wcale mi się nie...
Czytaj dalejKieżmark i szlak na sercową ławeczkę
Muszę się przyznać, że ja raczej nie jestem z tych, co to lubią zwiedzać miasta, wchodzić do muzeów, zamków, pałaców. Nigdy to nie jest mój pierwszy wybór ani powód podróży ale… zawsze jak się zdecyduję na takie zwiedzanie przy okazji szlaku, to jestem bardzo zadowolona i tak było tym razem....
Czytaj dalejBacówka na Maciejowej
Może komuś się wydawać, że Maciejowa to niezbyt ciekawy pomysł na wycieczkę. A ja chciałabym Cię zapewnić, że wręcz przeciwnie. To nie tylko łatwo dostępne miejsce, z przepięknymi widokami, ale też kawał polskiej historii górskiej. Najpierw się skupię na tym jak tam dojść czerwonym szlakiem, bo wiele się tam ostatnio...
Czytaj dalejHladovka -wieża widokowa i Bucinka (919 mnpm)
Ta wycieczka to był przypadek. Chociaż hola, hola…nie ma przypadków.To skąd się tutaj wzięłam?No cóż… mam teraz sporo czasu, ale nie zawsze mam ochotę na całodzienne wycieczki, zwłaszcza że właśnie miałam pod opieką dwa psy i nie mogłam ich zostawić na cały dzień same. Ale…. Jeśli lubisz być w ruchu…...
Czytaj dalejEliaszówka z Litmanovej i Chata Magóra.
Eliaszówka to najwyższy szczyt Gór Lubowelskich i tym samym wchodzi w skład Korony Gór Słowacji, którą powoli robimy z Adą. To nie pierwszy raz na szczycie i na tej wieży widokowej. Bywałam tu nawet z moją sunią Luną. I zwykle szłam na Eiaszókę z Obidzy. Ale ponieważ robimy Koronę Gór...
Czytaj dalejBacówka pod Bereśnikiem, Bryjarka i wodospad Zaskalnik.
Bacówka pod Bereśnikiem jakoś nigdy nie była mi po drodze, a wybierałam się wielokrotnie. Jak to się stało? Nie wiem. Ale ostatnio pisałam o bacówkach turystyki kwalifikowanej. I opisując wycieczkę na Maciejową przypomniałam sobie, że przecież ta pod Bereśnikiem jest jednym z takich obiektów. W skrócie przypominając, w Polsce w...
Czytaj dalejKieżmark i szlak na sercową ławeczkę
Muszę się przyznać, że ja raczej nie jestem z tych, co to lubią zwiedzać miasta, wchodzić do muzeów, zamków, pałaców. Nigdy to nie jest mój pierwszy wybór ani powód podróży ale… zawsze jak się zdecyduję na takie zwiedzanie przy okazji szlaku, to jestem bardzo zadowolona i tak było tym razem....
Czytaj dalejBacówka na Maciejowej
Może komuś się wydawać, że Maciejowa to niezbyt ciekawy pomysł na wycieczkę. A ja chciałabym Cię zapewnić, że wręcz przeciwnie. To nie tylko łatwo dostępne miejsce, z przepięknymi widokami, ale też kawał polskiej historii górskiej. Najpierw się skupię na tym jak tam dojść czerwonym szlakiem, bo wiele się tam ostatnio...
Czytaj dalejEliaszówka z Litmanovej i Chata Magóra.
Eliaszówka to najwyższy szczyt Gór Lubowelskich i tym samym wchodzi w skład Korony Gór Słowacji, którą powoli robimy z Adą. To nie pierwszy raz na szczycie i na tej wieży widokowej. Bywałam tu nawet z moją sunią Luną. I zwykle szłam na Eiaszókę z Obidzy. Ale ponieważ robimy Koronę Gór...
Czytaj dalejCierna hora i Ihla w Górach Lewockich
Myślę, że to jest wpis na jaki czekają góromaniacy. Ci którzy robią Koronę Gór Słowacji często martwią się jak dojść na Czarną Górę czyli Cierna hora – najwyższy szczyt Gór Lewockich. Jeszcze całkiem niedawno ta część była wykluczona z turystyki, ponieważ w tym terenie był poligon wojskowy. W ostatnich dwóch/trzech...
Czytaj dalejWieża widokowa Jeleni Skok na Mochnaczce.
Jadąc z Bieszczad do domu na Podhale mijałam Cisną. Kiedy dowiedziałam się, że jest tu wieża widokowa Jeleni Skok na Mochnaczce, nie mogłam jej nie odwiedzić. W końcu nie za często tu bywam. Tym razem przejeżdżałam przez Cisną w ramach marcowego urlopu. Wracałam do domu, ale wcale mi się nie...
Czytaj dalejHladovka -wieża widokowa i Bucinka (919 mnpm)
Ta wycieczka to był przypadek. Chociaż hola, hola…nie ma przypadków.To skąd się tutaj wzięłam?No cóż… mam teraz sporo czasu, ale nie zawsze mam ochotę na całodzienne wycieczki, zwłaszcza że właśnie miałam pod opieką dwa psy i nie mogłam ich zostawić na cały dzień same. Ale…. Jeśli lubisz być w ruchu…...
Czytaj dalejEliaszówka z Litmanovej i Chata Magóra.
Eliaszówka to najwyższy szczyt Gór Lubowelskich i tym samym wchodzi w skład Korony Gór Słowacji, którą powoli robimy z Adą. To nie pierwszy raz na szczycie i na tej wieży widokowej. Bywałam tu nawet z moją sunią Luną. I zwykle szłam na Eiaszókę z Obidzy. Ale ponieważ robimy Koronę Gór...
Czytaj dalejRepisko – Najwyższy szczyt Magury Spiskiej
Na samym skraju Magury Spiskiej, nieoznakowany żadnym szlakiem stoi sobie samotne Repisko. Aż się prosi o fajny szlak, zwłaszcza, że jest tu gotowa sieć dróg leśnych, którymi bardzo łatwo na niego trafić. W tym wpisie opiszę trasę, którą zrobiłyśmy z córką w ramach naszej wspólnej Korony Gór Słowacji. Na końcu...
Czytaj dalejCierna hora i Ihla w Górach Lewockich
Myślę, że to jest wpis na jaki czekają góromaniacy. Ci którzy robią Koronę Gór Słowacji często martwią się jak dojść na Czarną Górę czyli Cierna hora – najwyższy szczyt Gór Lewockich. Jeszcze całkiem niedawno ta część była wykluczona z turystyki, ponieważ w tym terenie był poligon wojskowy. W ostatnich dwóch/trzech...
Czytaj dalejBabia Góra z Przełęczy Krowiarki
Nie ma dla mnie ważniejszego miejsca w górskim świecie nad tą Panią. Babia Góra to moja Królowa. Ją wypatruję gdziekolwiek wyruszę i do niej wracam przynajmniej raz w roku, a bywa, że częściej. To tam nieraz świętowałam urodziny, wypłakiwałam smutki. Rzadko tam idę w towarzystwie ale ostatnio zrobiłam wyjątek. Kiedy...
Czytaj dalejSpeed Lady – Dorota Rasińska – Samoćko
Książkę dostałam od wydawnictwa Muza ale nie mam obowiązku nikomu słodzić, dlatego napiszę co o niej czuję tak na prawdę. Pod względem wizualnym, stylistycznym, rzeczowości „Speed Lady „jest doskonała. Czyta się ją z wielkim zaciekawieniem, może oprócz ostatniego rozdziału, gdzie autorka traktuje historie zdobycia ostatnich pięciu szczytów po łebkach. Ale...
Czytaj dalejAlchemia Katarzyna Zyskowska.
Alchemia to powieść biograficzna. Oznacza to, że autorka opisuje wycinek życia noblistki. Interesują ją miłości jakie zaznała Maria Skłodowska-Curie. Miłości tragiczne, nieszczęśliwe, które dzieliło 20 lat a jednak zawód był podobny. Moje uwielbienie dla sposobu pisania Katarzyny Zyskowskiej trwa nadal. Po tej książce jeszcze bardziej. Szczuki „Alchemia ” prowadzona jest...
Czytaj dalej„Chłopki opowieść o naszych babkach” Joanna Kuciel-Frydryszak
Słyszałam o tej książce od miesięcy. „Chłopki” stały się tematem wielu rozmów, wręcz nie wypada nie znać tej pozycji. Więc i ja się za nią wzięłam. 470 stron maczkiem pisane minęło szybko, ale wrażenia pozostaną na bardzo długo. Czytałam z wypiekami na twarzy o losach kobiet wiejskich pierwszej połowy XX...
Czytaj dalej„Kradzież” Ann-Helén Laestadius
Przyznam, że tematyka Saamów nie jest mi obca, ale nie miałam pojęcia, że trudy życia będąc mniejszością w Szwecji istnieją nadal, dzisiaj !!! Jak to możliwe, że wydawałoby się tak tolerancyjna Szwecja ( ale też Norwegia i Finlandia) taktują mieszkańców Północy z taką pogardą? Bo obojętność byłaby lepsza. Książka jest...
Czytaj dalej