Najbardziej popularnym szlakiem na wieżę widokową na Magurkach jest trasa z osiedla Jaszcze w Ochotnicy Górnej. Stamtąd poprowadzono szlak edukacyjny Doliną Potoku Jaszcze, gdzie po drodze dla wielbicieli żab mamy obszar chroniony tych gadów. Następnie spotykamy atrapę bombowca Liberator. Koło niego stoi duża wiata, są tu także obszerne informacje na temat tej katastrofy. Szlak na Magurki z Jaszcz w większej części biegnie przez Gorczański Park Narodowy, co ma tę niewątpliwą zaletę, że nie spotkasz na nim kładów, motorów ani aut 🙂
O ile szlak z Jaszcz jest bardzo ciekawy przyrodniczo i historycznie, to ten z Forendówek chociaż też nosi znamiona edukacyjnego jest krótszy i bardziej widokowy. Jego też można przejść w pętelce. Miałam nadzieję, że jest dość popularny i będzie przetarty ale okazało się, że niekoniecznie. Ale tylko dlatego, że pomyliłam ścieżki. Właściwie to nie ja pomyliłam tylko mapa cz. wyprowadziła mnie dosłownie w pole :)))))
Ale od początku.

Ochotnica Górna -Forendówki -Parking
Forendówki są na początku Ochotnicy Górnej jadąc od strony Knurowskej Przełęczy. Albo na samym końcu świata jeśli jedziesz od strony Tylmanowej ( Ochotnica Górna i Dolna razem to minimum 20km długości, co czyniłoby ją drugą po Zawoi wsią w Polsce, gdyby nie podział na Górną i Dolną 😉 )
Parkuję na placyku naprzeciwko stadionu piłkarskiego przy głównej drodze. Stąd mamy możliwość kilku wycieczek, moich ulubionych z resztą 😉 . Aż dziwne, że tak rzadko Forendówki wybierane są na miejsce startu w Gorce. Tym lepiej dla mnie. Zawsze mam tutaj wolne miejsce, rzadko ktoś oprócz mnie tu parkuje ( a na pewno można, bo pytałam w pobliskim sklepiku )
Forendówki do początku szlaku na Magurki.
Po zaparkowaniu idziemy ( bo nie idę sama tym razem 😉 ) asfaltową drogą na początek szlaku. Przechodzimy przez osiedle, mijając domy około kilometrowym spacerkiem. Początek szlaku jest dobrze oznakowany. Teraz czeka nas strome podejście szeroką drogą. Mieszkańcy zapewne muszą używać łańcuchów, żeby bezpiecznie dojechać do wyżej położonych domostw. Ja wkładam raczki, nie martwię się wtedy lodem na drodze. Teoretycznie idziemy czerwonym szlakiem. Chociaż chyba tutaj wszystkie lokalne szlaki są czerwone 🙂


Trasa jest bardzo urocza, z każdym krokiem otwierają się szersze widoczki, ale najbardziej zachwyca świeżutki, bialutki, jeszcze nieskalany brudem śnieg. Pogoda dopisuje, słoneczko mocno grzeje, niebo bez jednej chmurki ( ile zdrobmnień!!! ale jak oddać inaczej ten uroczy stan 😉 ) Chociaż poprzedniego dnia byłam na przepięknej wycieczce na Policy i Hali Krupowej, i czułam zmęczenie, to nie darowałabym sobie siedzenia w domu w tak piękny dzień.
Dochodzimy do zabudowań. Już wiemy dlaczego ludzie wybudowali sobie domy tak wysoko. Widoki stąd na Tatry są zachwycające !!!

Koniec asfaltu, jak nie zgubić się na szlaku 😉
Szczególną uwagę przykuwa przepiękny, drewniany dom, koło którego prowadzi szlak. Nie widzimy dalszych oznakowań, więc uruchamiam mapę w telefonie. Szłam tu już kilka razy, ale zawsze się gubię 🙂 Jest tu dużo ścieżek i leśnych dróg. Ale nie ma strachu, każda z nich prowadzi wcześniej czy później na Magurki 🙂

Według aplikacji powinniśmy iść po prostu pod górę. Jest tu zaledwie kilka śladów. Na szczęście śniegu nie jest bardzo dużo i nie zapadamy się po kolana. Ktoś przed nami chyba także posługiwał się tą samą mapą 🙂 W ten sposób docieramy do polany którą przecina…… droga!!!! A nią maszerują trzy dziewczyny. Chyba one były równie zdziwione naszym widokiem co my ich. Widziałyśmy je wcześniej kątem oka, że idą za nami. Którędy one szły ? Zagadka rozwiązała się przy zejściu ale opowiem o tym już teraz.


Otóż przy tym pięknym, drewnianym domu o którym wspomniałam odchodzi szeroka droga leśna w lewo. Nie ma jej zaznaczonej na mapach.cz na kolorowo a to właśnie tędy idzie szlak na Magurki. Znaczki będą namalowane na drzewach dopiero wyżej . Jeśli będziesz wybierać się na wieżę właśnie z Forendówek pamiętaj o tej drodze!!!

Wieża widokowa na Magurkach.
Czy żałuję, że trochę kluczyłyśmy bez sensu? Ani trochę, bo idąc poza szlakiem miałyśmy przepiękne widoki wokół.
Kiedy doszłyśmy do oznaczonej drogi, to już nią szłyśmy dalej. Oczywiście dużo wygodniej, bo przetartym szlakiem 🙂 To już całkiem niedaleko do połączenia ze szlakiem biegnącym z osiedla Jaszcze. Zgadujcie jaki ma kolor? Oczywiście czerwony! 🙂 🙂 🙂 Mówiłam, że trudno i zarazem łatwo pomylić szlaki ? Przypomniało mi to wycieczkę w Norwegii na którą udałam się lata temu z córką. Tam też panował tylko jeden kolor szlaku.
Teraz mijamy punkt widokowy z tablicą opisującą widoczki na północny wschód, potem niewielki leśny odcinek i docieramy do przepięknej polany/hali pod wieżą widokową. Jest tu jeden szałas przy którym płonie ognisko a wspaniały zapach dymu unosi się w powietrzu. Stąd przepięknie widać Tatry, ale z samej wieży widoki są dużo bardziej rozległe.


Kiedyś byłam tu ze znajomym, którego przekonywałam do piękna Beskidów i też stwierdził, że Magurki to jedno z najpiękniejszych miejsc w Gorcach, ma jednakże jedną wadę – nie widać z niej Babiej Góry. A jeśli mnie już zdążyłeś (zdążyłaś ) lepiej poznać, to już wiesz, że Babia jest moją ulubienica i lubię ją wypatrywać z innych miejsc 🙂
Ma za to niewątpliwe zalety- ogromną widokową polanę, gdzie można leniuchować dzień cały, łatwy dostęp ale nie za łatwy ;), mało ludzi tu przychodzi, a z wieży roztaczają się przepiękne widoki 🙂 Sami oceńcie tutaj oraz w poprzednim wpisie o tym miejscu.



Powrót.
Myśmy wracały tak jak przyszłyśmy. Jest inna alternatywa. Zaraz koło wieży jest zejście czerwonym szlakiem oscypkowym ( bo jakżeby innym 🙂 ) przez Kurnytową Polaną. Ale tego dnia szlak był nieprzetarty, więc zrezygnowałam z pętelki. Ale jak widać możliwość taka jest. Uprzedzam, że szlak jest stromy 🙂

Wyruszyłyśmy późno, nie bez powodu. Chciałam jeszcze załapać się na zachód słońca. Wprawdzie nie na Magurkach, bo schodzenie nocne z gór nie jest dla mnie ale lotnisko nowotarskie nadaje sie do tego znakomicie.


Magurki -odrobina statystyki
Dystans | ok 9km |
Czas przejścia | 3h plus czas na wieży, leniuchowanie i zdjęcia |
Stopień trudności | bardzo łatwy |
Przewyższenia | 370m ↑↓ |

Polecam też inne gorczańskie wycieczki:
Koliba na Łapsowej Polanie w sercu Gorców
Kiczora z Ochotnicy Górnej.
Gorc Troszacki i krokusowe hale
Wystarczy w lupkę wpisać Gorce a odkryjesz kolejne, piękne miejsca.