Grandeus z Dursztyna.
Grandeus to miejsce mało znane, ale nie ma co się dziwić. Nie stanowi wybitnego szczytu. Za to jest wspaniałym miejscem do fotografowania Tatr. Trafiłam na niego zupełnie przypadkiem. Można do niego dojść czerwonym szlakiem z Dursztyna do Łapsz Wyżnych, wtedy zobaczycie przed sobą takie widoki :
Będąc tu pierwszy raz auto zostawiłam na parkingu pod kościołem w Dursztynie. Wzięłam psa i wyruszyłyśmy na spacer asfaltową drogą rowerową. Po drodze było odejście na stadion i polna droga. Pomyślałam, że będzie nam tędy wygodniej spacerować. Zaraz potem ukazała się wijąca droga na górę na której stało samotne drzewo, wieża telewizyjna i wiata. Jak nie pokusić się na to, żeby zobaczyć jak tam jest ? 😉 W ten sposób dotarłam na Grandeus.
Zauroczyła mnie ta nazwa. Grandeus- jak to pięknie brzmi.
Grandeus z drogi między Trybszem a Łapszami
Większość osób wybiera najprostszą, ale też bardzo urokliwą drogę polną. Zaczyna się przy bacówce, na zakręcie, przy głównej drodze między Trybszem a Łapszami Górnymi. Sama też często wybieram tamtą drogę, zwłaszcza gdy wybieram się z psem na zachód słońca. Samochód zwykle zostawiam na początku polnej drogi, jest tam na to sporo miejsca. Czasami pytam właścicieli bacówki o pozwolenie, by zostawić u nich na podjeździe auto na godzinkę i nie zdarzyła mi się z ich strony odmowa. Można się tu włóczyć polami bez końca. Lubię to uczucie, kiedy wychodzę na grzbiet wzgórza, którego zwieńczeniem jest nasz cel. Dookoła piętrzy się mój ulubiony górski świat. Tatry jak na dłoni z Doliną Łapszanki, Babia Góra na zachodzie, całe pasmo Gorców na północy i Perłka Pienin na wschodzie
Grandeus z Łapsz Wyżnych
Na Grandeus można też się dostać z samych Łapsz Wyżnych wybierając szlak czerwony z okolic kościoła w Łapszach, albo drogę polną zaczynająca się przy ulicy Pasiecznej, ale są to trasy dość strome.
To wspaniałe miejsce na odpoczynek, jest miejsce na ognisko, luneta, przez która obejrzymy świat z bliska, wiata chroniąca przed deszczem. Jednym słowem warto tu zaglądnąć, czy to specjalnie, czy planując większa pętelkę po Spiszu. Bardzo polecam.
My „odkryliśmy” Spisz tej jesieni. Trudno chyba o piękniejsze widoki na Tatry niż ze Spisza. Ale na Grandeusie jeszcze nie byliśmy. Chętnie skorzystamy z tej podpowiedzi!
Bardzo polecam Grandeus, zwłaszcza idąc od Dursztyna perspektywa na Tatry jest zachwycająca. Tak Spisz to moje ulubione miejsce na spacery. Piękne rozległe widoki, hale. Cieszę się, że i Wam się podoba, pozdrawiam 🙂